Kancelaria BWW wspierała partnerów przy powstaniu innowacyjnej spalarni odpadów w Olsztynie

Inwestycja uruchomiona w stolicy Warmii powstawała przez lata w formule PPP i kosztowała prawie miliard złotych. Wymagała bardzo dobrej współpracy oraz wzajemnego zrozumienia kilku stron. To znakomity przykład gospodarki obiegu zamkniętego, a także wyzwań samorządów, które wiążą się z transformacją energetyczną.
Generalny wykonawca Instalacji Termicznego Przetwarzania Odadów, czyli firma Doosan, przekazała teren instalacji konsorcjum francusko-hiszpańskiemu „Dobra Energia dla Olsztyna”. Ta firma jako partner prywatny będzie odpowiedzialna za eksploatację instalacji przez kolejnych 25 lat. Instalacja w Olsztynie powstała bowiem w formule partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP).
– To złożona oraz formuła inwestycyjna, która wymaga pieczołowitej oraz kompleksowej obsługi prawnej. Wszystkie strony zaangażowane w taki projekt muszą ze sobą rzetelnie, merytorycznie rozmawiać. Kluczową zaletą formuły PPP w obszarze gospodarowania odpadami jest to, że każda ze stron zyskuje ekonomicznie, przy zachowaniu najwyższych standardów ekologicznych – mówi mec. Małgorzata Banasik, która wraz z zespołem ekspertów kancelarii od początku jest zaangażowana w projekt olsztyńskiej spalarni.
Mec. Banasik dodaje, że kancelaria, którą współtworzy, angażuje się we wszystkie inwestycje mające na celu ochronę klimatu, w szczególności w zakresie energetyki odnawialnej i „zazieleniania” systemów ciepłowniczych zgodnie z celami wyznaczonymi przez pakiet Fit For 55. Projekt w Olsztynie jest pod tym względem modelowym przykładem.
Praca nowoczesnej ciepłowni, która korzysta z paliwa wytwarzanego z odpadów produkowanych w Olsztynie i okolicznych miejscowościach, pokryje 35 proc. zapotrzebowania miasta na ciepło, odzyskuje również energię elektryczną.
Jedynym paliwem w kotle będą śmieci RDF, czyli takie, które mają dużą kaloryczność. Dotychczas miasto musiała to paliwo sprzedawać, by je zutylizować. W nowej ciepłowni sprzeda je korzystniej, a w dodatku uzyska dodatkowo ciepło i prąd.
Nowoczesna i całkowicie bezpieczna spalarnia w stolicy Warmii może przerobić 15 ton śmieci na godzinę. Taka ilość docelowo zagwarantuje 30 megawatów ciepła i 10 megawatów energii elektrycznej na godzinę. Docelowo instalacja przetworzy 100 tys. ton śmieci rocznie.
– Ten projekt odpowiada na wyzwania związane z zagospodarowaniem odpadów komunalnych, które nie nadają się do recyklingu. Stanowi kluczowy element strategii bezpieczeństwa energetycznego miasta. Nie udałoby się go zrealizować bez zaangażowania i profesjonalizmu kancelarii BWW, która pracowała z nami od początku – mówi Konrad Nowak, prezes spółki Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Olsztyn.
Zespołem BWW, który pracował przy olsztyńskiej inwestycji kierowała mec. Małgorzata Banasik. Pracowali w nim: mec. Aneta Gęsiarz-Krasucka, mec. Agnieszka Ferek, mec. Joanna Bernat, mec. Katarzyna Korszewska, mec. Przemysław Bartoszek, mec. Michał Legodziński, mec. Bartłomiej Kielasiński, mec. Jakub Zuchniewicz, mec. Julia Wójcik.